Prawie rok temu w Zespole Placówek Edukacyjno-Teraputycznych w Bobrowie, w szkole w Drawsku Pomorskim przy ul. Seminaryjnej 2 odbyło się uroczyste otwarcie nowoczesnej pracowni ekologicznej. Szkoła skorzystała z Programu „Ekopracownia 2023”, organizowanego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i w ramach projektu „Jestem EKO z natury” utworzyła oraz wyposażyła salę edukacyjno-przyrodniczą, która od chwili otwarcia tętni życiem. Kwota uzyskanej dotacji to 49 985,75 złotych.
- W ramach zajęć uczniowie z niepełnosprawnością intelektualną na różnych etapach edukacyjnych biorą czynny udział w różnorodnych działaniach zielonego centrum szkoły – mówi wicedyrektor ZPE-T i koordynator projektu Kamila Ričkus. – W ubiegłym roku szkolnym w Ekopracowni odbyło się ponad 40 różnych działań o tematyce ekologicznej – dodaje. W bieżącym roku szkolnym również odbywają się tu regularnie warsztaty, zajęcia kół zainteresowań, konkursy i prelekcje ekologiczne. Wyposażenie pracowni pozwala też na uatrakcyjnienie lekcji chemii, biologii, geografii czy fizyki.
Uczniowie dużą wagę przywiązują do recyklingu – tworzą karmniki, kartki okolicznościowe i makiety z materiałów z odzysku. Dzięki materiałom multimedialnym zaczynają rozumieć istotę takich aspektów, jak choćby energii odnawialnej czy stanu wód.
Lekcje często urozmaicane są ciekawymi eksperymentami, a to z kolei przyczynia się do lepszego zrozumienia materiału.
- Jesteśmy pewni, że działalność Ekopracowni przy ZPE-T przyczynia się do kształtowania wśród uczniów świadomości ekologicznej i postawy odpowiedzialności za obecny i przyszły stan środowiska, ułatwia zdobywanie wiedzy oraz aktywuje młodzież do podejmowania działań proekologicznych – dodaje Kamila Ričkus.
Choć projekt właśnie się kończy, nie ma mowy o końcu działań proekologicznych w ZPE-T. – Warsztaty przyrodnicze i ekologiczne, koła zainteresowań – wszystko to będziemy w naszej szkole kontynuować, ponieważ ekologia jest tematem, który dotyczy nas wszystkich i każdy ma wpływ na to, jak będzie wyglądała nasza planeta za kilka lat – dodaje na zakończenie Kamila Ričkus.